42.

Hmm… żeby to jakoś bez zadęcia było… Ale się trochę dzisiaj powzruszałem. I niegodziwością byłoby, gdybym to przemilczał. Bardzo, ale to bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe. Organoleptyczne, głosowe, mejlowe, esemesowe, fejsbukowe… Odwdzięczę się pioseneczką, nieprzypadkową, i z filmu, też, nieprzypadkowego o jeszcze mniej przypadkowym tytule. Jak wiecie, czasem sprawy potrafią przybrać zaskakujący obrót.