dzieci zamieniły pudełka po butach w trumny
plastelinowe krzyże
przylgnęły do innych
zastrzeżonych znaków handlowych
w czarne od nocy okna
zapukały zakopane w piaskownicy
lalki i misie
zmartwychwstałe szczęśliwie
tylko ten jeden raz
wyiskane z ziarenek piasku
jak z wytrutych pcheł
i nakarmione
przez żałobników
pachnących wanilią
powróciły
do codziennych obowiązków