są takie miejsca
gdzie wiatr rosi ziemię
a deszcz popieli
i słońce otula chłodem
gdzie piorun uderza
bomba spada dokładnie na głowę
samochód wgniata się w jabłoń
i toczy owoc
w kierunku otchłani
po szorstkiej nawierzchni
obok rozjechanych żab
są też takie miejsca
nazwane zwykłymi
w których wózek niosę z tobą
przez nieważność przeszkód
zbieramy jagody
a dziecko pająka
palcem nam wytyka
lecz po jakimś czasie
ich obraz powraca
jak z wielkiej podróży
przy otwartym oknie
niby nic takiego
urywek przeszłości
a przypomina znamię
na kronice skóry